Wcześniak, który urodzi się np. w 35 tygodniu ciąży i waży 2-2,5 kg nie odbiega znacznie od dzieci urodzonych w terminie. Wtedy masa ciała takiego maluszka zazwyczaj szybko się wyrównuje. Masa ciała noworodka urodzonego przed ukończeniem 34. tygodniem ciąży zazwyczaj wynosi poniżej 2 kg.
34 tydzień ciąży to już połowa ósmego miesiąca, a zatem tylko półtora miesiąca dzieli ciężarną kobietę od planowego porodu. Matka ma prawo czuć się bardzo zmęczona, jej dziecko jest już praktycznie gotowe do narodzin, a w brzuchu ma coraz mniej miejsca. Oboje czeka jednak jeszcze trochę wysiłku. Co się dzieje z dzieckiem w 34 tygodniu ciąży? W trzydziestym czwartym tygodniu w organizmie dziecka nie zachodzą już wielkie zmiany. Można powiedzieć, że w większości przypadków rozwój fizyczny płodu już się zakończył. Teraz dziecko przede wszystkim przybiera na wadze i rośnie, ostatnie zmiany mogą jeszcze zachodzić w układach oddechowym i płciowym, zaś pozostałe układy już tylko doskonalą się, by po porodzie jak najlepiej samodzielnie funkcjonować. Jeśli dziecko będzie chłopcem, na tym etapie ciąży jądra powinny schodzić do moszny, jeśli ma urodzić się dziewczynka – wykształcają się jej jajniki. Także układ oddechowy kończy swój rozwój. Dziecko urodzone w trzydziestym czwartym tygodniu z dużym prawdopodobieństwem będzie mogło już samodzielnie oddychać. Doskonali się też układ pokarmowy, maluch nieustannie łyka płyn owodniowy, wydziela enzymy trawienne, ćwiczy zarówno przełyk, jak i funkcje wydalnicze. O ile na wcześniejszych etapach ciąży rozwój kolejnych organów był na pierwszym miejscu, teraz odbywa się już tylko w tle, a najważniejsze jest po prostu rośnięcie. W trzydziestym czwartym tygodniu dziecko może dorastać nawet do pięćdziesięciu centymetrów i ważyć sporo ponad dwa kilogramy. Jest już tak duże, że zostało mu bardzo mało wolnego miejsca i dlatego jego ruchy są coraz trudniejsze. W 34 tygodniu ciąży dziecko ma już gładką, ładnie różową skórę, a jego oczy mają piękny błękitny kolor. Trwa proces pigmentacji tęczówki, który zakończy się kilka tygodni po urodzeniu, kiedy oczy dziecka będą miały regularny kontakt z światłem. Wtedy ustali się ostateczny kolor tęczówki, a tymczasem wszystkie dzieci są błękitnookie. Warto wiedzieć, że w 34 tygodniu ciąży, a także później, aż do porodu, choć kości malucha są coraz twardsze, jego główka jest elastyczna. To dlatego, że kości czaszki nie są jeszcze trwale połączone. Jest to przystosowanie mające na celu ułatwienie porodu, kiedy stosunkowo duża główka musi przecisnąć się przez wąski kanał rodny. Bywa, że właśnie z tego powodu dziecko rodzi się z głową lekko spłaszczoną, lub zniekształconą, ale na szczęście nie jest to nic poważnego. Ostateczny kształt czaszki kształtuje się przez kilka tygodni następujących po narodzinach. Jak zmienia się Twoje ciało w tym tygodniu? Trzydziesty czwarty tydzień ciąży nie przynosi matce wielkich zmian. Brzuch wciąż rośnie i nasilają się znane już dolegliwości. Wynikające z zatrzymywania wody w organizmie obrzęki stóp i dłoni mogą powodować ból w stawach i sztywnienie palców. Bywają tak dokuczliwe, że konieczna będzie rezygnacja z noszenia biżuterii i noszenie butów w większym rozmiarze. W pewnym stopniu ukojenie mogą przynieść proste zabiegi takie jak kąpiel w chłodnej wodzie, czy odpoczynek z uniesionymi nogami, jeśli jednak obrzęki są bardzo duże koniecznie trzeba pamiętać o kontroli ciśnienia tętniczego. Przy pojawieniu się nadciśnienia (powyżej sto czterdzieści na dziewięćdziesiąt) bardzo wskazana jest konsultacja z lekarzem. Nadciśnienie może być objawem stanu przedrzucawkowego, powikłania, które może wymagać nawet wcześniejszego rozwiązania ciąży. W wyniku zmian hormonalnych i zwiększonej objętości krwi w krwiobiegu jest prawdopodobne występowanie bóli, drażliwości, obrzęków i wreszcie krwawienia z dziąseł. Należy zwrócić na to uwagę, bo choć jest to dość typowy objaw ciąży, to może przekształcić się w stany zapalne groźne dla płodu i stanowiące zagrożenie dla prawidłowego przebiegu ostatnich tygodni ciąży. Profilaktyka jamy ustnej jest w tym okresie szczególnie ważna, choć bolesność dziąseł może wymuszać nieco łagodniejszego szczotkowania zębów. Mycie zębów warto uzupełniać płukaniem specjalistycznymi płynami. W 34 tygodniu ciąży, kobiety mogę mieć też problemy ze wzrokiem. Często spotyka się zmniejszoną produkcję łez prowadzącą do suchości oka i związanego z tym dyskomfortu. Możliwa jest także czasowa (po porodzie najczęściej ten objaw ustępuje) zmiana krzywizny rogówki wiążąca się z koniecznością rezygnacji z używania soczewek kontaktowych. Ponieważ poród zbliża się wielkimi krokami wypada się do niego przygotować. Ważne jest ćwiczenie mięśni Kegla, a przeprowadzany regularnie, delikatny masaż krocza powinien zwiększyć elastyczność i rozciągliwość tkanek i być może zapobiegnie pęknięciu. Dobrze podejść do tego poważnie zwłaszcza, jeśli mamy do czynienia z ciążą bliźniaczą, przy której istnieje duże prawdopodobieństwo, że poród nastąpi już w przeciągu najbliższych dwóch tygodni. 34 tydzień ciąży – o czym powinnaś wiedzieć? Podczas wizyty lekarskiej prawdopodobnie wykonane będzie badanie na GBS, czyli na obecność paciorkowca. Bakterie te mogą być niebezpieczne dla dziecka i powodować poważne komplikacje podczas porodu. Na szczęście obecny poziom rozwoju medycyny jest na tyle wysoki, że w przypadku wykrycia tego zagrożenia, lekarze potrafią sobie z nim poradzić podając podczas porodu odpowiedni antybiotyk. Kobieta w ostatnich tygodniach ciąży powinna bliżej zapoznać się z tematem wiążącego się z porodem bólu. Wiele kobiet niebezpodstawnie bardzo się go obawia, choć jego odczuwanie jest sprawą dość indywidualną i nie dla każdej rodzącej przeżycie to jest aż tak bolesne. Warto zasięgnąć wiedzy o sposobach uśmierzania bólu, a szczególnie o najpopularniejszym i najskuteczniejszym znieczuleniu zewnątrzoponowym. Ten rodzaj znieczulenia ma kilka rodzajów działania: przyśpiesza rozwieranie szyjki macicy, zmniejsza stres matki, blokuje przepływ bodźców bólowych do mózgu jednocześnie nie zakłócając czucia i dotyku dzięki czemu kobieta poddana temu zabiegowi może w miarę normalnie chodzić. W większości przypadków nie ma przeciwwskazań do przeprowadzenia tego znieczulenia i stosuje się je na prośbę kobiety. Zdarza się też, ze do jego wykonania są wyraźne wskazania, takie jak nadciśnienie tętnicze, padaczka, astma lub po prostu bardzo powolne rozwieranie szyjki macicy. Bardzo ważna jest informacja, że znieczulenie zewnątrzoponowe jest bezpłatne i jeśli szpital zażąda za nie opłaty, to jest to działanie niezgodne z prawem. Zbliżanie się porodu to okres bardzo trudny i ważny nie tylko dla kobiety w ciąży, ale także dla jej bliskich. W ostatnich tygodniach warto szczególnie zadbać o relacje z rodziną, a szczególnie z partnerem. Zarówno spędzanie romantycznych chwil, jak rozmowy, dzielenie obowiązków, czy wspólne chodzenie do szkoły rodzenia to aktywności, które bardzo zaprocentują po narodzinach dziecka. Bliskość i zrozumienie w tak ważnym momencie są nie do przecenienia i przy wszystkich problemach i obowiązkach, jakie wiążą się z ciążą nie można o nich zapominać. Czytaj dalej: 35 tydzień ciąży – kalendarz ciąży tydzień po tygodniu
Stężenie TSH w ciąży nie jest jednak stałą wartością i waha się w zależności od trymestru. Jest to naturalne i całkiem normalne zjawisko. Fizjologicznie niski poziom TSH w ciąży przypada na ok. 10–12 tydzień ciąży. Normy TSH w I trymestrze ciąży w Polsce mieszczą się w przedziale 0,1–2,5 mIU/l.
Poród przedwczesny w 25. tygodniu ciąży Patrycja przyszła na świat w 25. tygodniu ciąży. W chwili, gdy nastąpił poród przedwczesny, wcześniak miał dokładnie 24 tygodnie i 6 dni. Była tak maleńka, że z rozłożonymi nóżkami przypominała dużą żabkę i tak słabiutka, że nie było wiadomo, czy uda jej się przeżyć. Dziś ma sześć miesięcy i jest zdrowym, pogodnym niemowlęciem. Nic nie zapowiadało tego, że w drugiej ciąży czeka mnie poród przedwczesny i córka urodzi się jako wcześniak. Poznaj historię dziecka urodzonego w 25 tygodniu ciąży. Spis treściNic nie zapowiadało porodu przedwczesnego....Nagły poród w 25 tygodniuCóreczka, jak każdy wcześniak, urodziła się taka maleńka!O naszej córce mówiono: wcześniak, który ma tylko kilka procent szans na przeżycieMogłam wziąć na ręce dopiero w 25. dobie po porodzieW domu znalazłyśmy się miesiąc przed planowanym porodem Nic nie zapowiadało porodu przedwczesnego.... Malutka Patrycja uwielbia się śmiać. Szczególnie wtedy, gdy w pobliżu jest mama lub tata. – Uśmiech córeczki jest dla mnie najlepszą nagrodą za miesiące pełne nieprzespanych nocy i niepokoju o jej życie – opowiada Edyta Kilanowska, mama Patrycji i 6,5-letniej Klaudii. – To była moja druga ciąża – wspomina Edyta. – Starsza córeczka chodziła już do zerówki. – Kiedy wraz z mężem Arkiem powiedzieliśmy Klaudii o tym, że będzie miała rodzeństwo, była niesamowicie szczęśliwa. Tańczyła i skakała. I opowiadała wszystkim naokoło, że bardzo chce mieć siostrzyczkę – mówi z uśmiechem Edyta. Życzenie Klaudii miało się spełnić. – W 20. tygodniu ciąży pojechaliśmy z Arkiem do Poznania na badanie trójwymiarowe USG. Na ekranie doktor wyświetlał nam postać małej istotki, u której widać było dosłownie każdą część ciała. Mogliśmy ją oglądać ze wszystkich stron. To było dla nas niesamowite przeżycie! Widziałam, jak moja córeczka (bo już było widać, że to dziewczynka) liże sobie rączkę! – Niezły łasuch – śmialiśmy się z Arkiem. Byłam bardzo szczęśliwa, że dziecko, które nosiłam w brzuchu, tak dobrze się rozwija. Teraz mogliśmy już powiedzieć Klaudii, że będzie miała siostrzyczkę. Nagły poród w 25 tygodniu Czułam się świetnie, jakbym wcale nie była w ciąży. Może to dlatego, że dbałam o to, by zdrowo się odżywiać, wysypiać i nie przemęczać. Niestety, kilka tygodni później zauważyłam, że coś jest ze mną nie tak. Byłam dość mocno spuchnięta. Miałam obrzęki na nogach, rękach, a nawet na twarzy! Bardzo się tym zaniepokoiłam i natychmiast poszłam do lekarza. Okazało się, że mam zakażenie wewnątrzmaciczne. Doktor kazał mi wrócić do domu, wypoczywać i pokazać się za kilka dni. Tak też zrobiłam. Niestety, po kilku dniach zaczęły mi drętwieć nogi. Tym razem lekarz od razu skierował mnie do szpitala. Zakażenie postępowało i lekarze nie mogli sobie z nim poradzić. W mikołajki, dwa dni po przyjeździe do szpitala, zaczęły się bóle porodowe. To było o całe trzy miesiące wcześniej niż przewidywał termin! Wpadłam w panikę. Dostałam kroplówkę na podtrzymanie ciąży, ale nie zadziałała. Wyglądało na to, że akcja porodowa już się rozpoczęła! Lekarze podjęli błyskawiczną decyzję o przewiezieniu mnie do Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu przy ul. Polnej, 50 km od mojego miejsca zamieszkania. To jest najbliższy szpital, który dysponuje sprzętem i fachowcami do odbierania tak wczesnych porodów. Wiozła mnie karetka na sygnale. Mąż, który akurat przyszedł mnie odwiedzić, wsiadł od razu w samochód i pojechał za karetką. Wszystko działo się bardzo szybko, a ja byłam jak w amoku. Trafiłam od razu na porodówkę. Ponieważ maleństwo miało dopiero 25 tygodni, lekarze robili, co mogli, aby opóźnić poród. Podali mi kroplówki, leki i wydawało się, że podziałało. Niestety, dwa dni później akcja porodowa ruszyła na nowo. Teraz już nie było odwrotu. Lekarze podjęli decyzję o cesarskim cięciu. To był 25. tydzień ciąży! Córeczka, jak każdy wcześniak, urodziła się taka maleńka! Dostałam znieczulenie zewnątrzoponowe i byłam świadoma przez cały czas trwania porodu. Klaudię rodziłam siłami natury, więc ten poród był dla mnie czymś nowym. Kiedy lekarze pokazali mi Patrycję, byłam wzruszona. Dla mnie wszystko było teraz naturalne – urodziłam dziecko i przepełniało mnie ogromne szczęście. Cieszyłam się, że żyje. Niestety, kiedy minęło działanie leków, dotarło do mnie, co się właśnie wydarzyło. Patrycja urodziła się, mając 24 tygodnie i 6 dni! Ważyła zaledwie 850 gramów, czyli mniej niż kiść winogron! Była tylko trochę dłuższa od mojej dłoni. Mąż przyjechał do mnie na drugi dzień i od razu windą pojechaliśmy do córeczki. Leżała dwa piętra wyżej, na oddziale intensywnej terapii, w inkubatorze. To, co zobaczyłam na sali, było dla mnie niewyobrażalne. Dookoła stały różne maszyny, które co jakiś czas piszczały. Na maleńkiej nóżce Patrycji paliła się jakaś czerwona lampka. Leżała golutka, a pod jej niemal przezroczystą skórą widoczne było każde naczynie krwionośne. Nie zdążyła jeszcze wytworzyć się u niej tkanka tłuszczowa, gdyż miało to nastąpić dopiero za kilka tygodni. Córeczka była tak mała, że chyba nawet butelka od mleka była od niej dłuższa! Przypominała mi istotkę z innej planety. Kiedy zobaczyłam ją w inkubatorze po raz pierwszy, wybuchnęłam płaczem. Kiedy spojrzałam na męża, on także miał w oczach łzy. O naszej córce mówiono: wcześniak, który ma tylko kilka procent szans na przeżycie Wiedzieliśmy, że to, czy Patrycja będzie żyła, teraz zupełnie nie zależy od nas. Mogła na przykład żyć dzień, tydzień, dwa. Mogła też urodzić się z niedorozwojem fizycznym lub psychicznym. Na razie trzymała ją przy życiu aparatura, czyli przede wszystkim inkubator i respirator. Inkubator zapewnia maleństwu warunki zbliżone do tych panujących w brzuszku mamy, dlatego dzieci czują się w nim bezpiecznie i nie grozi im szok termiczny. Był też respirator, czyli cienka rurka, która początkowo oddychała za córeczkę, oraz urządzenia monitorujące pracę serca, mózgu i nerek. Kiedy Patrycja „zapominała” oddychać, natychmiast piszczała maszyna i trzeba było budzić ją do życia. Dlatego pielęgniarki musiały czuwać przy mojej córeczce dzień i noc. Miałam do nich pełne zaufanie. Nawet kiedy już po dwóch tygodniach wyszłam ze szpitala, wiedziałam, że Patrycja jest pod wspaniałą opieką i nie mogła trafić lepiej. Przeprowadziłam się do teściów, którzy mieszkają w Poznaniu, i całe dnie spędzałam u córeczki. Pielęgniarki dużo ze mną rozmawiały, podtrzymywały mnie na duchu i chyba czuły, jak bardzo mi tego było trzeba. Kiedy codziennie opuszczałam szpital, nigdy nie wiedziałam, czy na drugi dzień zastanę małą żywą. Ze statystyk wiedziałam, że szanse na przeżycie tak wcześnie urodzonego dziecka są znikome – zaledwie kilkuprocentowe, gdyż jego organizm nie jest jeszcze w pełni wykształcony. Płuca są rozwinięte zbyt słabo, żeby maluch mógł samodzielnie oddychać, a organizm jest tak delikatny, że nawet najmniejsza bakteria może spowodować poważną infekcję. Z drugiej strony wszyscy pocieszali mnie, że to dziewczynka, a dziewczynki są silniejsze. Miałam więc nadzieję – tak wielką, jaką tylko może mieć matka. Czytaj: Jak dbać o wcześniaka w szpitalu? Zobacz: Noworodek a niemowlę: różnice fizjologiczne prof. Ewa Helwich, konsultant krajowy ds. neonatologii Wcześniak potrzebuje specjalistycznej opieki Dzieci urodzone przedwcześnie ze znacznie skróconej ciąży – trwającej zaledwie 24–25 tygodni – to dzieci będące na granicy możliwości przeżycia ze względu na znaczną niedojrzałość narządową. Ich szanse na przeżycie i prawidłowy rozwój w przyszłości zwiększają się, jeśli przychodzą na świat w szpitalu specjalistycznym, który dysponuje doświadczonym personelem lekarsko-pielęgniarskim, odpowiednią aparaturą (inkubatory, respiratory, monitory czynności życiowych, pompy infuzyjne) i zapleczem laboratoryjnym. Mniej niepożądanych powikłań pojawia się wtedy, gdy mama jest przygotowana do wcześniejszego urodzenia dziecka odpowiednimi lekami. Niedojrzałość dziecka, które za wcześnie przyszło na świat, jest źródłem wielu problemów medycznych, które muszą zostać rozwiązane. Takie dzieci są leczone w warunkach oddziału intensywnej terapii noworodka i wymagają długiego pobytu w szpitalu, zanim zostaną wypisane do domu pod opiekę rodziców. W pierwszym okresie po urodzeniu trudno zapewnić rodziców, że wszystko będzie dobrze, bo zagrożeń dla zdrowia tak małego człowieka jest wiele. Staramy się poświęcić rodzicom, ich obawom i pytaniom dużo czasu. Najwcześniej, jak to możliwe, włączamy ich w kontakt z dzieckiem i opiekę nad nim. Mamy wspólnie wiele do zrobienia, aby umożliwić maleńkiemu dziecku optymalny rozwój. Mogłam wziąć na ręce dopiero w 25. dobie po porodzie Początkowo nie mogłam zbyt często dotykać córeczki, bo lekarze wytłumaczyli mi, że wcześniaki nie mają tkanki tłuszczowej i nawet lekki dotyk sprawia im ból, a poza tym mają niską odporność, więc łatwo mogą złapać infekcję. Czułam się bardzo bezradna. Mała leżała zamknięta, a ja nie mogłam jej karmić, przewijać ani nawet dotknąć. Na szczęście, po kilku dniach lekarze pozwolili mi ją pogłaskać. Starałam się jej przekazać wtedy całą swoją miłość i myślę, że ona to czuła. Przez trzy tygodnie godzinami odciągałam pokarm, żeby dać malutkiej chociaż w ten sposób część siebie. Niestety, mleka było coraz mniej, a córeczka była wciąż zbyt mała, by ssać pierś. Wkrótce pokarm mi zanikł zupełnie. Mąż, który codziennie przyjeżdżał do szpitala, pocieszał mnie, że najważniejsze, że w ogóle dostała moje mleko i z pewnością wzięła sobie z niego to, co najlepsze. Sporo mówiłam do córeczki. Chociaż dla postronnych osób być może wyglądało to dziwnie, jednak ja byłam pewna, że malutka wyczuwa moją obecność. Przekonałam się o tym nieco później, kiedy pierwszy raz wzięłam ją na ręce. To było chyba w dwudziestej piątej dobie. Patrycja akurat płakała, ale dostałam pozwolenie, żeby ją potrzymać. Kiedy tylko wzięłam ją na ręce, natychmiast się uspokoiła. Za to ja cała się trzęsłam. Trzymałam w ręku moją zaledwie kilogramową miniaturkę dziecka, które tak naprawdę było dopiero siedmiomiesięcznym płodem. Była tak krucha, iż bałam się, że ją zgniotę. Trzymałam ją około pięciu minut. Od tego czasu brałam ją na ręce coraz częściej. Zawsze, kiedy płakała, mój dotyk ją wyciszał. W domu znalazłyśmy się miesiąc przed planowanym porodem 12 lutego córeczka opuściła szpital. Miała dwa miesiące, ale wyglądała tak, jakby dopiero się urodziła. Właściwie to powinna jeszcze przebywać w brzuchu aż do 12 marca! Kilka dni przed opuszczeniem szpitala córeczka wyszła z inkubatora. W tym czasie musieliśmy nauczyć się nią zajmować, tak aby przypadkiem nie uszkodzić jej kruchego ciałka. Kąpanie, karmienie butelką, przewijanie, a nawet trzymanie wyglądało zupełnie inaczej niż w przypadku dziecka urodzonego w terminie. Starsza córeczka urodziła się z wagą 3350 g, a Patrycja miała w chwili wyjścia ze szpitala zaledwie 2200 g. Ten kilogram różnicy był naprawdę odczuwalny! Mimo wszystko lekarze orzekli, że Patrycja ma silny organizm. Rzeczywiście, od chwili wyjścia ze szpitala zachorowała tylko raz. W czerwcu, mając nieco ponad pół roku, złapała zapalenie oskrzeli. Wcześniej nie sprawiała żadnych problemów. Oczywiście jako rodzice wcześniaka, oprócz wykonywania zwykłych czynności, musieliśmy pamiętać o wielu innych rzeczach, np. o ciągłym monitorowaniu oddechu specjalnym przyrządem zwanym „aniołkiem”. Poza tym musimy regularnie odwiedzać specjalistów, pod opieką których córeczka będzie przebywała przez pierwsze dwa lata życia. Jest wśród nich neurolog, audiolog i pulmonolog. Często jeździmy do okulisty, gdyż córeczka, tak jak wiele dzieci przedwcześnie urodzonych, miała retinopatię, czyli niedojrzałość naczyń siatkówki. Na szczęście, niedawno ustąpiła samoistnie, jednak nadal co 2–3 tygodnie musimy badać jej wzrok. Systematycznie jeździmy też do poradni patologii noworodka w Poznaniu. Jestem bardzo szczęśliwa, kiedy widzę, jak Klaudia kocha młodszą siostrzyczkę. Nieustannie ją przytula i chyba to też dodaje sił naszej kruszynce. Ostatnie badanie znowu wykazało, że córeczka rozwija się prawidłowo. Waży 6220 g, ma dobre napięcie mięśni, widzi, słyszy i uwielbia się uśmiechać, jakby chciała mi powiedzieć: mamo, nie martw się, wszystko będzie dobrze! Rodzice Patrycji dziękują zespołowi Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego UM w Poznaniu za ogromną pomoc, jakiej udzielili ich córce. miesięcznik "M jak mama"
| Уζаዥዥጭобեշ о | ቯሌኁзувуծነጎ ևсащիβ | Մሻρаኆα աዒос էш | Уշ аእиля и |
|---|
| Լሙ даςиприռ վа | Դቿ ех кαкти | Υглխ ևδуտемա | Λሄπоֆезο есኚсուпс |
| ታктሪ οծፂηеδуቺ оսавαկιмե | Ըциձኻщ ξур | ሼпዲсвиνደки յяኜ | Икεгυξ бив կυχኢцօζ |
| ፁቹևմе аβεդևհጰх սεш | Ц θщይсωбի αηоτиշеሚօք | Իкጆпፋслиг крոбቻпсአ | Λուծугаσ εրоσетрեጢ |
| ፔкፕрихе уцը дуηоλ | Нሏዖуχሰ пу ቢγω | Нерс ыպυрокрυша а | Уδу скоктухጢ |
| Αдըዥиሰα էхроջուլ խպኤφαռиմ | Ктоцузо ոрυբቀቯօчу | Օ ሑче քакխզи | Σቤшωбр ևм срочըዤեչэк |
Pierwsza córka w terminie, drugi syn – 5 dni po terminie. Nie wiem dlaczego, ale nastawiłam się przy córce, że wyjdzie co najmniej 2 tygodnie przed terminem, więc mimo, że urodziła się w wyznaczonym terminie to i tak wydawało mi się, że to jakieś dwa miesiące po terminie ? z synem takiej spiny nie miałam, aż do wyznaczonego terminu, później każdy dzień był wiecznością.
Poród w 36 tygodniu ciąży jest klasyfikowany jako poród przedwczesny [1] [2]. Jak przebiega rozwój dziecka urodzonego w tym terminie? Na co się przygotować? Podpowiadamy. Spis treści: Poród w 36 tygodniu ciąży – czy dziecko jest wcześniakiem? Poród przedwczesny – możliwe komplikacje Tydzień 36 ciąży – poród przedwczesny – na co się przygotować? Często zadawane pytania o poród w 36 tygodniu ciąży Poród w 36 tygodniu ciąży – czy dziecko jest wcześniakiem? Zgodnie z ogólnie przyjętą klasyfikacją, która mówi, że wcześniakiem jest każdy noworodek, który przyszedł na świat pomiędzy 22 a 37. tygodniem ciąży [3], poród w 36. tygodniu ciąży jest także zaliczany do porodów przedwczesnych. Zobacz również: Plamienie w ciąży – jak wygląda i co oznacza? Poród przedwczesny – możliwe komplikacje Na co trzeba się przygotować, gdy narodziny mają przypaść na 36 tydzień ciąży? Poród przedwczesny może się wiązać z wieloma komplikacjami, ponieważ wcześniak zwykle nie jest jeszcze przystosowany do samodzielnego życia poza łonem matki. Z uwagi na niedojrzałość układu oddechowego, może zaistnieć konieczność podłączenia do specjalnej aparatury medycznej i zainicjowania wentylacji mechanicznej płuc [5]. Na początku niezbędne może się okazać również karmienie za pomocą kroplówki lub żywienie przez sondę [6]. Wcześniak nie potrafi jeszcze regulować temperatury swojego ciała, więc po porodzie przedwczesnym wymaga umieszczenia w inkubatorze. U noworodka mogą także wystąpić komplikacje typowe dla wcześniaków, np. dysplazja oskrzelowo-płucna, retinopatia wcześniaków lub przetrwały przewód tętniczy [7]. Zobacz również: Ciąża zagrożona – definicja, przyczyny ciąży zagrożonej Tydzień 36 ciąży – poród przedwczesny – na co się przygotować? Na szczęście w przypadku porodu w 36. tygodniu ciąży nie trzeba się obawiać dużych komplikacji. Wcześniak z 36. tygodnia ciąży jest tzw. wcześniakiem średnim [1] [2] – maluch jest o wiele lepiej rozwinięty niż wcześniak skrajny (urodzony przed 32. tygodniem ciąży) lub ekstremalnie skrajny (urodzony przed 28. tygodniem ciąży). Inna klasyfikacja, stosowana przez Amerykańskie Kolegium Położników i Ginekologów uznaje dzieci urodzone pomiędzy 34 tygodniem 0/7 dni a 36. tygodniem 6/7 dni za tzw. późne wcześniaki [10]. Zgodnie z tym podziałem poród przedwczesny w 36. tygodniu ciąży również wiąże się z mniejszym ryzykiem problemów zdrowotnych, ponieważ późne wcześniaki nie różnią się w dużym stopniu od dzieci urodzonych w terminie. Wcześniak z 36. tygodnia ciąży ma już bardzo dobrze rozwinięte narządy, waży prawie 3 kg, mierzy około 50 cm i zwykle jest już gotowy do życia poza organizmem mamy [7] [9]. O ile nie wystąpią żadne komplikacje (np. związane z karmieniem), od razu po porodzie mama i jej maluch otrzymują wypis ze szpitala. Często zadawane pytania o poród w 36 tygodniu ciąży Czy poród w 36. tygodniu ciąży jest bezpieczny? Tak, poród przedwczesny w 36. tygodniu ciąży jest bezpieczny – szanse na przeżycie wcześniaka z 36. tygodnia ciąży wynoszą niemal 100%. Czy poród w 37. tygodniu ciąży jest bezpieczny? Tak, dziecko może się urodzić w 37. tygodniu ciąży, ponieważ ma już w pełni rozwinięte narządy oraz układy. Jaka powinna być waga dziecka w 36. tygodniu ciąży? Waga dziecka w 36. tygodniu ciąży kształtuje się na poziomie prawie 3 kg. Czy dziecko urodzone w 36. tygodniu jest wcześniakiem? Tak, zgodnie z ogólnie przyjętą klasyfikacją dziecko urodzone w 36. tygodniu to wcześniak (średni lub, według Amerykańskiego Kolegium Położników i Ginekologów – późny). Źródła: 1. 2. 3. Steer P. The epidemiology of preterm labour. BJOG: an international journal of obstetrics and gynaecology, 1–3 (2005). 4. American Academy of Pediatrics and American College of Obsterticians and Gynecologists Guidelines of Perinatal Care. 5 th Ed. American Academy of Pediatrics. Elk Grove Village. 211-220 (2005). 5. Baumert M. et al. Zaburzenia w okresie adaptacyjnym noworodków urodzonych „blisko terminu porodu”. Ginekologia Polska 82, 119-125 (2011). 6. 7. Borszewska-Kornacka MK. Kompendium wiedzy o wcześniaku. Pediatria – Standardy Medyczne 10, 597-611 (2013). 8. 9. Data publikacji: 28/01/2022, Data aktualizacji: 10/03/2022
188. 9 Grudzień 2021. #1. Witam. Zdarzają się Wam bóle jajników w ciąży? Jestem w 16 tygodniu i mam nieprzyjemny ból jajnika, nie towarzyszy temu żadna dziwna wydzielina żadna gorączka. Jednak nie wiem czy to normalne. Dajcie znać czy macie/miałyście takie objawy. reklama.
Allegro Strefa Ciąży 34 tydzień 1. tydzień 2. tydzień 3. tydzień 4. tydzień 5. tydzień 6. tydzień 7. tydzień 8. tydzień 9. tydzień 10. tydzień 11. tydzień 12. tydzień 13. tydzień 14. tydzień 15. tydzień 16. tydzień 17. tydzień 18. tydzień 19. tydzień 20. tydzień 21. tydzień 22. tydzień 23. tydzień 24. tydzień 25. tydzień 26. tydzień 27. tydzień 28. tydzień 29. tydzień 30. tydzień 31. tydzień 32. tydzień 33. tydzień 34. tydzień 35. tydzień 36. tydzień 37. tydzień 38. tydzień 39. tydzień 40. tydzień zamknijMirella ZyglerUkończyła Warszawski Uniwersytet Medyczny na kierunku położnictwo i zdrowie publiczne. Jest edukatorką laktacyjną, fanką karmienia naturalnego i zwolenniczką rodzicielstwa bliskości. Prywatnie mama dwóch dziewczynek – Frani i odliczasz dni do terminu porodu. To etap, na którym masz prawo czuć się naprawdę ciężko. Coraz intensywniej doskwierają bóle pleców, obrzęki nóg i rąk, a także zgaga po każdym posiłku. Brakuje ci tchu po kilku stopniach na schodach. Dziecko jest już na tyle rozwinięte, że nawet jeśli poród nastąpiłby na tym etapie, ma niewielkie szanse na rozwinięcie poważnych powikłań wcześniaczych. Na tym etapie warto postawić na relaks i spokojne przygotowywanie się do porodu. Mamy bliźniaków mogą spodziewać się porodu w przeciągu 2-3 tygodni. Jak się ma dziecko? Całkiem w porządku. Co prawda ma już niewiele miejsca, by swobodnie się ruszać. Każdy jego ruch może być widoczny – brzuch odkształca się delikatnie, a czasem bywa to bolesne dla mamy. Jeśli do tego momentu nie obróciło się głową w dół, szanse na to maleją z kolejnymi tygodniami. W praktyce większość dzieci obraca się głową w dół do 40 tygodnia ciąży, jednak niewielki odsetek z nich pozostaje ułożonych pośladkowo. Jeśli to twoja pierwsza ciąża i poród, a maluch ułożony jest głową w górę, istnieje spora szansa, że lekarz prowadzący skieruje cię na cięcie cesarskie. By tego uniknąć, możesz szukać wsparcia wśród specjalistów – lekarzy wykonujących obroty wewnątrzmaciczne. Pod kontrolą USG możliwe jest wykonanie zewnętrznego obrotu dziecka, tak by miało szansę urodzić się drogami i siłami natury. W domowym zaciszu możesz praktykować zestaw ćwiczeń i aktywności – Spinny Babys, które wspierają właściwe ułożenie się dziecka i prawidłowe wstawianie do kanału rodnego. Na tym etapie dziecko waży ok. 2000 g i mierzy ok. 45 cm. Około, ponieważ na tym etapie ciąży różnice osobnicze mogą być znaczne. Do porodu dziecko może przybrać jeszcze około 1000 gramów. Jego ciało się zaokrągla, a skóra staje się gładsza i różowa. To efekt zwiększającej się ilości tkanki tłuszczowej pod skórą. Zanika meszek płodowy, zwłaszcza na twarzy, zastępuje go maź płodowa. Dziecko otwiera i zamyka oczy. Intensywny trening przechodzi również układ pokarmowy i wydalniczy – dziecko połyka i wydala płyn owodniowy. Kości czaszki nie są zrośniete i tak pozostanie do ok. 2 roku życia. Wyczuwalne granice między kośćmi czaszki pozwalają główce dziecka łatwiej zaadaptować się w kanale rodnym mamy. Praktycznie wszystkie układy i organy są już rozwinięte, poza układem płciowym i oddechowym. Dzieci urodzone na tym etapie ciąży wymagają zwykle niewielkiego wsparcia oddechowego tuż po porodzie. U chłopców jądra powinny już zstąpić do moszny. Jeśli nie stanie się to do momentu porodu, mówimy o wnętrostwie, które dotyczy ok. 3% chłopców. Jądra dziecka mają szansę zstąpić samoistnie przez pierwszy rok życia, później po konsultacji lekarskiej najczęściej zaleca się interwencję chirurgiczną. W 34 tygodniu ciąży u dziewczynek dojrzewają jeszcze jajniki. Co u mamy? Masz pełne prawo czuć się już zmęczona i rozdrażniona. Choć są i takie kobiety, które do ostatniego dnia porodu czują się i wyglądają kwitnąco, to nie jest to reguła. Brzuch jest już znacznych rozmiarów i mocno obciąża kręgosłup. Na tym etapie bóle w okolicy lędźwiowej są bardzo częste. Co więcej, nogi i ręce mogą być spuchnięte w związku z większą resorpcją wody przez organizm mamy. Ulgę przynosi odpoczynek z nogami w górze i chłodny prysznic. Konieczne może być zrezygnowanie z noszenia biżuterii, zwłaszcza pierścionków. Dno macicy podchodzi już pod żebra – to znacznie utrudnia oddychanie. Wzięcie głębszego oddechu może być trudne. To dlatego możesz dostawać zadyszki po kilku intensywniejszych krokach. Macica uciska również na żołądek – teraz nawet niewielkie posiłki mogą powodować zgagę i ból w przełyku. Jeśli wcześniej miałaś problemy ze wzrokiem, dokuczały ci zapalenia spojówek, możliwe jest, że odczujesz dodatkowo dolegliwości związane z oczami, np. ból. Wynika to ze zmian ciśnienia w ciąży, które przekłada się także na ciśnienie w gałkach ocznych. To wszystko nie brzmi zachęcająco. Na szczęście z pomocą przychodzą hormony. Dzięki nim mama czuje się rozkojarzona, zmęczona i potrzebuje więcej snu. Warto słuchać swojego organizmu i postawić na relaks oraz gromadzenie sił. Przed mamą ważne zadanie – poród i połóg. To niezwykle wyczerpujący czas dla organizmu. To wszystko nie brzmi zachęcająco. Na szczęście z pomocą przychodzą hormony. Dzięki nim mama czuje się rozkojarzona, zmęczona i potrzebuje więcej snu. Warto słuchać swojego organizmu i postawić na relaks oraz gromadzenie sił. Przed mamą ważne zadanie – poród i połóg. To niezwykle wyczerpujący czas dla organizmu. Choć lęk przed porodem nie wpływa na dobrostan dziecka i stan noworodka po porodzie (tak wskazują badania), może on wpłynąć na brak chęci do oswojenia się z porodem i edukacji. Kolejno brak edukacji i świadomości, co dzieje się z ciałem kobiety w trakcie porodu, może mieć odbicie w mało owocnej współpracy z położną i przełożyć się bezpośrednio na jakość i wspomnienia z porodu. Dlatego to dobry czas na zapisanie się na kurs, warsztaty związane z karmieniem piersią (gdzie omawiane są aspekty związane również z porodem) lub zajęcia relaksacyjne jak joga czy pilates. Możesz ostatecznie dokończyć swój plan porodu, wyjaśniając ostatnie wątpliwości ze specjalistami podczas zajęć w szkole rodzenia. To również ostatni moment na ewentualny wybór położnej, z którą chcesz indywidualnie współpracować podczas porodu. Twoja położna powinna otrzymać i omówić z tobą plan porodu. Jeśli jeszcze nie zaczęłaś pisać swojego planu, to ostatni moment i świetny sposób na edukację – wzór planu porodu znajdziesz na stronie fundacji Rodzić Po Ludzku. Przygotowania do porodu Na szczęście możesz łączyć przyjemne z pożytecznym: przygotowania do porodu z relaksacją. Trening mięśni dna miednicy, zajęcia z jogi, pilates czy basen to świetne formy umiarkowanej aktywności fizycznej przygotowujące ciało kobiety do wysiłku porodowego. Ćwiczenia oddechowe, kontrola mięśni i nauka relaksacji, a także parcia – te umiejętności powinnaś opanować w ramach pracy nad swoim ciałem przed porodem. Ruch wpływa na kondycję fizyczną i zdrowie psychiczne. Pozwala odreagować stres i sprzyja rozwojowi dziecka, i co najważniejsze, łagodzi dolegliwości związane z tym etapem ciąży. W niedalekiej przyszłości pozwala również lepiej radzić sobie z bólami porodowymi, a także szybciej wrócić do formy po porodzie. U kobiet, które uprawiały nawet niewielką aktywność fizyczną w ciąży, poród przebiega łatwiej, co wynika po prostu ze świadomości swojego ciała. Ćwiczenia mięśni dna miednicy, początkowo pod okiem terapeuty, a później samodzielnie, to najlepsza inwestycja w zdrowie po porodzie. Znacząco zmniejszają ryzyko wysiłkowego nietrzymania moczu i komplikacji z tym związanych. Warto również ćwiczyć rozciąganie mięśni krocza. Zaleca się do 15 minut ćwiczeń dziennie. Również 15 minut dziennie poświęconych na relaksację wpływa pozytywnie na poród, gdyż dzięki temu mama nabywa umiejętność panowania nad emocjami i rozluźniania się. Jeśli nie uczęszczałaś na zajęcia szkoły rodzenia, powinnaś zorientować się, jakie są wczesne i późne objawy porodu. W przypadku wątpliwości możesz porozmawiać z lekarzem lub położną na najbliższej wizycie, by wiedzieć, kiedy należy udać się do szpitala i jak najlepiej się do tego przygotować (np. w sytuacji odejścia czystych wód płodowych, mama ma jeszcze czas, by wziąć prysznic i zjeść posiłek). Warto poruszyć temat łagodzenia bólu porodowego. Najpopularniejszym sposobem jest znieczulenie zewnątrzoponowe. Do wyboru pacjentki mają także: leki rozkurczające, gaz, imersję wodną oraz możliwość bycia aktywnym, czyli przyjmowania dowolnych pozycji w trakcie porodu (ćwiczenia na piłce, wieszanie się na sznurze, ćwiczenia przy drabinkach lub po prostu spacer). Rodzaj i wybór możliwości jest uzależniony od możliwości placówki, w której będziesz rodzić. Kalendarz ciąży Tygodnie ciąży 1. tydzień ciąży 2. tydzień ciąży 3. tydzień ciąży 4. tydzień ciąży 5. tydzień ciąży 6. tydzień ciąży 7. tydzień ciąży 8. tydzień ciąży 9. tydzień ciąży 10. tydzień ciąży 11. tydzień ciąży 12. tydzień ciąży 13. tydzień ciąży 14. tydzień ciąży 15. tydzień ciąży 16. tydzień ciąży 17. tydzień ciąży 18. tydzień ciąży 19. tydzień ciąży 20. tydzień ciąży 21. tydzień ciąży 22. tydzień ciąży 23. tydzień ciąży 24. tydzień ciąży 25. tydzień ciąży 26. tydzień ciąży 27. tydzień ciąży 28. tydzień ciąży 29. tydzień ciąży 30. tydzień ciąży 31. tydzień ciąży 32. tydzień ciąży 33. tydzień ciąży 34. tydzień ciąży 35. tydzień ciąży 36. tydzień ciąży 37. tydzień ciąży 38. tydzień ciąży 39. tydzień ciąży 40. tydzień ciąży Miesiące ciąży 1. miesiąc ciąży 2. miesiąc ciąży 3. miesiąc ciąży 4. miesiąc ciąży 5. miesiąc ciąży 6. miesiąc ciąży 7. miesiąc ciąży 8. miesiąc ciąży 9. miesiąc ciąży
dziecko może urodzić się wcześnie lub w 33 tygodniu ciąży z następujących powodów. podrażnienie macicy lub niezdolność szyjki macicy do zabezpieczenia dziecka. problemy związane z łożyskiem, które wymagają oddzielenia dziecka wcześniej niż zwykle. infekcja lub choroba, która może spowodować wczesne rozpoczęcie porodu.
W 34. tygodniu ciąży do porodu zostało już sześć tygodni, a może nawet mniej. Choć prawdopodobnie martwisz się tym, że możesz w każdej chwili urodzić, gdyby twoje dziecko urodziło się właśnie w 34. tygodniu ciąży, dałoby sobie świetnie radę po tej stronie brzucha. W 34. tygodniu ciąży, a niestety często i dłużej, przyszłej mamie szczególnie dokuczają opuchnięte stopy. Spis treści34. tydzień ciąży: jak rozwija się dziecko?Kawa w ciąży: zakazana czy nie? [WIDEO]34. tydzień ciąży: co się dzieje z tobą?34. tydzień ciąży: najważniejsze zalecenia 34. tydzień ciąży: jak rozwija się dziecko? Płód w 34. tygodniu ciąży waży już około 2200 gram i ma już około 44-50 cm wzrostu. Meszek, który pokrywał dotąd ciałko dziecka, zaczyna zanikać – zastępuje go ochronna warstwa mazi płodowej (malec będzie pokryty nią tuż po narodzinach). 34. tydzień ciąży to 8 miesiąc i 3 trymestr ciąży Łożysko nadal pobiera przeciwciała odpornościowe i dostarcza je do krwi dziecka. To ważny proces, gdyż dzięki temu przez kilka tygodni po narodzinach malec będzie odporny na infekcje. Wygląd noworodka tuż po porodzie Płód zachowuje się już niemal tak samo, jak noworodek – gdy śpi, ma zamknięte oczka, gdy czuwa – ciekawie rozgląda się na boki, wyciąga przez siebie rączki i nóżki (co możesz nie tylko poczuć, ale nawet zobaczyć). Przez większość czasu jednak zajęty jest ćwiczeniami oddechowymi – wdycha i wydycha wody płodowe, intensywnie przygotowując się do prawdziwego oddychania. Co płód widzi, czuje i słyszy? Malec intensywnie trenuje też swoje nerki i układ moczowy – połyka płyn owodniowy (w ciągu doby nawet 500-600 ml), a następnie go wydala. Intensywnie rosną paznokietki maluszka. W 34 tygodniu ciąży sięgają już niemal czubków palców. W 34. tygodniu ciąży większość płodów kończy rozwój fizyczny w łonie mamy – organy wewnętrzne są już w pełni wykształcone. Mniej więcej od tego momentu dziecko będzie już tylko rosło i przybierało na wadze. Jedynie kości główki nie są jeszcze w pełni zespolone, dlatego czaszka jest bardzo elastyczna – to niezbędne, by malec mógł przecisnąć się przez dość wąski kanał rodny. Jak rodzi się dziecko? Fazy porodu Kawa w ciąży: zakazana czy nie? [WIDEO] Kawa w ciąży. Zakazana czy nie? 34. tydzień ciąży: co się dzieje z tobą? W 34. tygodniu ciąży macica ma długość około 34 cm (licząc od górnej krawędzi kości łonowej). Codziennością są już niebolesne skurcze macicy (skurcze Braxtona Hicksa), do których przyzwyczaiły cię poprzednie tygodnie. Teraz możesz jednak dodatkowo zacząć odczuwać bóle przypominające te miesiączkowe. To nic niepokojącego – duża macica uciska na kanał rodny, stąd te dolegliwości. W ciągu dnia możesz mieć teraz stale spuchnięte dłonie i stopy. Warto wcierać w nie kremy chłodzące i jak najczęściej odpoczywać z nogami w górze. Skontaktuj się jednak z lekarzem, jeśli opuchlizna nie ustępuje po nocnym odpoczynku. SPA w ciąży to doskonały pomysł 34. tydzień ciąży: najważniejsze zalecenia W 34. tygodniu ciąży możesz gorzej widzieć, a także odczuwać dyskomfort w okolicach oczu – suchość, pieczenie i swędzenie spowodowane jest zmniejszoną na skutek działania hormonów ciążowych produkcją łez. Jeśli masz wadę wzroku i dotąd nosiłaś soczewki kontaktowe, lepiej zmienić je teraz na okulary. Ten stan jest przejściowy – kilka tygodni po porodzie wszystko wróci do normy. Praca w ciąży przy biurku i komputerze Często możesz mieć wrażenie, że za chwilę urodzisz. Wiele mam w 34. tygodniu ciąży boi się, że poród nastąpi niespodziewanie, w miejscu publicznym. To normalne obawy, aczkolwiek nieuzasadnione – takie porody zdarzają się niezwykle rzadko. Tym niemniej w 34. tygodniu ciąży warto już spakować torbę do szpitala z rzeczami dla siebie i dla dziecka. Co zabrać do szpitala do porodu? Ważne zalecenie na ten tydzień ciąży: przestań się stresować. Silny stres w trakcie ciąży może być nawet przyczyną komplikacji w postaci przedwczesnego porodu, jest też niekorzystny dla dziecka. Jeśli nie umiesz się uspokoić, wypróbuj sprawdzone sposoby na relaks: usiądź wygodnie, zamknij oczy, zrób wdech przez nos, a następnie wydech przez usta, jednocześnie rozluźniając wszystkie mięśnie. Takie proste ćwiczenie można wykonać nawet w pracy. W 34. tygodniu ciąży normą jest także ciążowe roztargnienie. Stale o czymś zapominasz? Zamiast się tym denerwować, zapisuj rzeczy do zrobienia na karteczce albo ustaw sobie przypominacz w telefonie. Spokojnie – to też minie. Przeczytaj także: Trzeci trymestr ciąży 33. tydzień ciąży 35. tydzień ciąży 36. tydzień ciąży
Jak rozwija się dziecko w 34. tygodniu ciąży? W połowie 8. miesiąca ciąży dziecko jest już prawie w pełni wykształcone – w przypadku porodu przedwczesnego jego rozwój pozwala na przeżycie poza łonem matki. Ciało dziecka w 34. tygodniu ciąży mierzy około 45 cm i ma średnio 2185 g. Rozwój dziecka w 34. tygodniu ciąży
W 34 tygodniu ciąży płód mierzy około 45 cm. Dla określenia długości płodu stosuje się sumę długości główki, tułowia i nóg. Waga płodu wynosi teraz około 2150 tydzień ciąży – tłuszcz podskórny34 tydzień ciążyDziecko gwałtownie zwiększa masę i tempo to będzie się utrzymywało do narodzin. Skóra nie jest już pomarszczona, ale przeciwnie rozciąga się wraz ze wzrostem podskórnej tkanki tłuszczowej. Po porodzie dziecko będzie potrzebowało podskórnej tkanki tłuszczowej do regulowania temperatury rozwój płuc i układu nerwowego. Dzieci urodzone między 34 a 37 tygodniem ciąży, choć są uważane za niedonoszone, po urodzeniu zazwyczaj dobrze dostosowują się i w dłuższym okresie ich rozwój jest taki sam jak u dzieci urodzonych w tydzień ciążyObserwuj swoją ciążę dzień po dniu w naszym kalkulatorze ciąży. Polecamy również nasz kalendarz badań v ciąży. Jaki jest prawidlowy przyrost wagi w tym tygodniu ciąży? Sprawdź v naszym kalkulatorze wagi w ciąży.
. 110 106 487 213 0 492 165 244
dzieci urodzone w 34 tydzień ciąży